W ostatnich dniach wymieniłem: przednie amortyzatory wraz z ich poduszkami, gumy mocujące stabilizator do "sanek" oraz włącznik świateł stop. Auto prowadzi się świetnie :)
Listwy boczne i na zderzakach pomalowane. Koła zimowe założone, na felgach stalowych są plastikowe ranty (z VW) w kolorze listw bocznych. Fajnie się komponują ze srebrnymi stalówkami :)
Technicznie: tydzień temu wymieniłem końcówki drążków kierowniczych. Tylko jedna była wybita, ale wymieniłem obie, żeby za miesiąc czy dwa nie jechać do mechanika z drugą. To co mnie czeka to wymiana przednich amortyzatorów. Mają już 52 i 53% skuteczności. Dla mnie to za mało. Myślę, że do końca listopada się z nimi uporam :) |
Historia napraw w postaci tabeli w Google Sheets:
AutorMichu Archiwum
Maj 2020
|